Mozilla zaleca rozszerzenia Firefox, które wydają się być naśladowcą

Mozilla utrzymuje listę zalecanych rozszerzeń przeglądarki Firefox, którą wyróżnia na oficjalnej stronie dodatków Mozilla AMO, a także w Firefoksie na różne sposoby.

System użyty do ich zmiany ostatnio zmienił się z rozszerzenia na Mozilla AMO na bardziej rygorystyczny. Nowy system akceptuje rozszerzenia tylko wtedy, gdy spełniają wymagania; niektóre z nich są oczywiste, np. że rozszerzenia muszą być bezpieczne, ale niektóre nie.

Jedną z głównych różnic w stosunku do zwykłych rozszerzeń oferowanych w Mozilli AMO jest to, że zalecane rozszerzenia są sprawdzane ręcznie za każdym razem, gdy nowa wersja jest ładowana na stronę Mozilli (i również początkowo). Inne rozszerzenia są sprawdzane tylko po fakcie, jeśli w ogóle.

Jedno z zalecanych rozszerzeń, AdBlocker Ultimate, wydaje się być rozszerzeniem naśladowczym. Użytkownik Twittera Rémi B. opublikował dziś na Twitterze następującą wiadomość:

Dlaczego @firefox zaleca rozszerzenie, które wydaje się być wklejaniem kopii z innego rozszerzenia i potencjalnie narusza prawa autorskie? @AdBlockUltimate twierdzi, że jest oprogramowaniem open source i GPLv3, więc zainstalowałem i sprawdziłem źródła za pomocą debugera.

Kod rozszerzenia jest bardzo podobny do AdGuard, bardzo popularnego rozwiązania do blokowania treści. Remi znalazł wzmianki o AdGuard w całym kodzie AdBlock Ultimate, które sugerują, że kod został skopiowany z AdGuard. Rozszerzenie AdBlock Ultimate ma obecnie więcej użytkowników niż Adguard; Adguard ma około 322 tys. Użytkowników, AdBlocker Ultimate 418K.

Raymond Hill, twórca uBlock Origin i uMatrix, zgłosił rozszerzenie AdBlock Ultimate w 2017 roku, ale nic z tego nie wyszło. W raporcie stwierdził, że „rozszerzenie jest zasadniczo kopią rozszerzenia Adguard dla kodu podstawowego i zasadniczo kopią ABP w aspekcie interfejsu użytkownika” oraz że sądzi, że użytkownicy Firefoksa przekazujący programistom rozszerzeń z pewnością chcieliby przekaż darowiznę oryginalnym programistom.

Jednym z głównych zarzutów jest to, że rozszerzenie jest zalecane przez Mozillę (AdGuard nie jest). Wydaje się to dziwnym wyborem, biorąc pod uwagę, że zalecane rozszerzenie wydaje się używać kodu AdGuard.

Pracownik Mozilli, Gian-Carlo Pascutto, odpowiedział na wątek stwierdzając, że organizacja się tym zajmuje. Tym razem czas reakcji był bardzo szybki. Jednym z możliwych rezultatów „patrzenia na to” może być usunięcie rekomendacji przez Mozillę.

Sytuacja przypomina kolejną pomyłkę Mozilli, która wydarzyła się w 2018 roku. Organizacja zaleciła wówczas rozszerzenie prywatności w blogu na oficjalnym blogu Firefox, który miał wbudowaną funkcję rozszerzenia „telefon-dom”.

Teraz ty: jakie jest twoje zdanie na temat tego wszystkiego?